W małych oczkach wodnych o głębokości znacznie mniejszej niż metr używamy pół kuli lub nawet ¼ kuli na 1 m 2 powierzchni dna. Ostatnio przeżyłam przykrą sytuację, kiedy klientka wrzuciła 2 kule do oczka o wymiarach 112 cm/69 cm/38 cm i jeszcze z doniczką z pośrodku. Woda się zamuliła i niestety jej ukochane karasie zachorowały i nie przetrwały. W takiej sytuacji powinno być wrzucone ¼ kuli.
Przy tej technologii trzeba używać rozsądku i być świadomym, że czasami mamy do czynienia z natychmiastowym, spektakularnym efektem – od razu krystaliczna, wspaniała woda, a czasami trzeba cierpliwie, metodą prób i błędów, dochodzić do odpowiedniego dawkowania i częstotliwości. Lepiej jest zacząć od mniejszych dawek, które później można ewentualnie zwiększyć.