Kiedy skóra twarz robi się chropowata od zimna, moja córka przyrządza sobie taką maseczkę:
Dwie łyżki EM Refresh + kropla Żywego Mydła + kropla olejku miętowego + tyle proszku ceramicznego ile trzeba, aby wyrobić papkę glino podobną.
Najlepiej nałożyć maseczkę pędzlem, może być twardy – przy okazji będzie delikatny peeling.
Maseczka rozszerza pory i glina wyciąga z nich zanieczyszczenie, olejek mentolowy działa antyseptycznie.
Trzyma maseczkę na twarzy aż cała wyschnie, czyli około 25 minut. Następnie dokładnie zmywa ciepłą wodą a czystą skórę przepłukuje zimną wodą . Na końcu smaruje kremem .
Skóra gładka miękka, czysta.
Zimowe słonce rozgrzewa serce. Obserwujemy przez okno jak sikorki dzióbią kuleczki z ziarenkami.