#onechangeforclimat – Lipiec – DZIKI SAD
Nadszedł sezon owoców: śliwki, brzoskwinie, wiśnie, morele…
Nie wyrzucajmy pestek do śmietnika,
umyjmy je i wysuszmy na słońcu. Przechowane w papierowej torbie poczekają aż rozrzucimy je w lesie i na ugorach przy następnym spacerze po łonie natury.
Od kilku lat rząd Tajlandii zalecił swoim obywatelom takie postępowanie. Wszędzie, gdzie jest to możliwe niech wyrastają dzikie drzewa owocowe i dostarczają pokarmu owadom, ptakom, a nawet ludziom. Dzięki temu w północnej Tajlandii znacznie wzrosła liczba drzew owocowych.
Jest roznica miedzy klimstem polski i Tajlandii. U nas taka akcja nie ma sensu. Tym. Bardziej ze większość pestek owocow hofowlanycj nie posaiada zdolnosci kiełkowania.
Tak to prawda że większość nie ma zdolnośći kiełkowania, ale mniejszość tak nawet bardzo mała mniejszość . Mi się wydaje że najbardzej wiśnie i śliwki/ Może jeszcze trzeba było rozszeżać o pestki jabłka . W ogrodzie mamy kilka jabłoń z wyrzuconych ogryzków.
Można podczas spacerów to obić dziurę w ziemii i wrzucić takie nasionko, po czym zasypać ziemia. Potrwa to 10 sekund, a skuteczność będzie o wiele większą.
Swietny pomysł ! prosty i skuteczny