Obserwuję sytuacje które mi się zdarzają i jak udaje się rozwiązywać konflikty, napięcie z życia codziennego. Postanowiłam tak : jeżeli ktoś podczas rozmowy nie może patrzyć mi w oczy , to znaczy że nie ma sensu dalej mówić , zwłaszcza jeżeli to jest ważny. To jest jakby mówić do siebie samego . Z tego nie może przyjść porozumienia. Lepiej poczekać aż będziemy mogli patrzyć sobie w oczy .
Zapraszam dziś na medytację na rzecz Pokoju 0 18 30 gdzieś w kosmosie.
https://emblognicole.emformacja.pl/?p=2588