Co się dzieje, że bokashi tak szybko pleśnieje?
W tym roku czujemy jak zmieniły się warunki mikrobiologiczne w naszym ogrodzie, a nawet w domu.
Po raz pierwszy z powodu większej wilgotności niż zazwyczaj klapa wejścia do piwnicy tak spuchła, że trzeba było ją wykuć żeby dostać się na dół.
Jest o wiele więcej pleśni niż w poprzednich latach. Widać to po bokashi również. Szybciej pokrywa się białym grzybem, niekoniecznie toksycznym, ale już nie nadającym się do zwykłego używania. W tej sytuacji bokashi należy wysypać do kompostu. Wchodzimy w świat, w którym nie tylko ptaki i muchy przylatują do nas z odległych krajów, ale też i mikroby. W naszym ogrodzie zrobiło się tropikalnie. Tym bardziej powinniśmy używać EM-ów, aby nie pozwalać na rozmnażanie się szkodliwych dla nas mikroorganizmów. Kiedy wszystkie krzesła przy stole są zajęte, nie ma miejsca dla niechcianych gości.
A co do bokashi, radzę kupować zawsze w mniejszych pojemnościach, bo wyraźnie jego termin przydatności po otwarciu się skrócił.