Skarby z domowej spiżarni
Kiszenie to jeden z najstarszych sposobów konserwacji żywności. Oparty jest na procesie fermentacji mlekowej, zachodzącej dzięki udziałowi bakterii mlekowych. Kiszona kapusta należy do najcenniejszych przetworów, nie tylko na zimę, choć w tym okresie służy nam szczególnie. Przede wszystkim dzięki dużej zawartości witaminy C i witamin z grupy B, które m.in. wzmacniają odporność, wspierają prawidłowy metabolizm, dbają o dobrą kondycję układu nerwowego i korzystnie wpływają na koncentrację. Ponadto bogata jest w wapń, magnez i potas, pierwiastki niezbędne do prawidłowej pracy naszego organizmu. Jedzenie kiszonej kapusty reguluje pracę jelit, a nawet może pomóc zapobiegać nowotworom.
Przygotowanie kiszonej kapusty jest bardzo proste, choć nieco pracochłonne, jeśli zdecydujemy się na samodzielne szatkowanie kapuścianych główek. Ale naprawdę warto!
Czego potrzebujemy?
Przyda się spore naczynie do kiszenia. Najlepiej tradycyjna kamionka. Trzeba ją porządnie wyszorować i wyparzyć, żeby pozbyć się szkodliwych drobnoustrojów. My potem zaszczepiliśmy te efektywne, spryskując wnętrze naczynia 10% roztworem EM White Refresh.
- 5 kg drobno poszatkowanej białej kapusty,
- 3-4 średnie marchewki, obrane i starte na dużych oczkach,
- garść kminku,
- kilka liści laurowych,
- kilka ziaren ziela angielskiego,
- 100g soli kuchennej niejodowanej,
- koper (opcjonalnie)
Kapustę wraz z marchewką i kminkiem umieścić w dużej misce. Posolić i dokładnie wymieszać. Odczekać ok. 15-20 minut, aż lekko zmięknie, a następnie zacząć ubijać. Można do tego użyć drewnianego tłuczka lub łyżki. Kapusta musi puścić bardzo dużo soku. Na dno przygotowanej wcześniej kamionki włożyć liście laurowe, ziele angielskie i koper, następnie przełożyć do niej kapustę wraz powstałym sokiem, przykryć talerzykiem i obciążyć (np. słoikiem wypełnionym wodą). Chodzi o to, żeby kapusta była mocno ściśnięta, a sok szczelnie zakrył kapustę. Kamionkę warto przykryć czystą ściereczką, żeby do kiszonki nie dostały się niepożądane „dodatki”.
Kamionkę z kapustą odstawić w ciepłe miejsce. Codziennie kapustę należy „przebijać”, np. przy pomocy trzonka drewnianej łyżki, żeby ją odgazować. Po 7-14 dniach, w zależności od temperatury otoczenia, kapusta powinna przestać pracować. Wtedy można ją przełożyć do słoików. Kapustę w słoikach należy przechowywać w ciemnym, chłodnym miejscu.
Witam
Przepraszam że piszę nie w temacie ale nie mogę wysłać maile przez kontakt-po prostu nie działa.
Nie mam żadnego doświadczenia z EM ,bo dopiero się o nich :naczytałam”ale bardzo chciałabym przeczytać książkę „Samodzielnie ku zdrowiu”.Niestety nie można jej nigdzie kupić,
Jak mogłabym wejść w posiadanie tej książki.Gdzie mogłabym ją kupić.Byłabym wdzięczna za informację.
Pozdrawiam
Napiszę do Pani maila .
Pozdrawiam serdecznie Nicole