Trudno się przyzwyczaić do noszenia maseczki. Czuje się jak w kagańcu, a dodatkowo parują mi okulary.
Do tego, mam świadomość, że między nosem a buzią tworzy się mikroklimat sprzyjający rozwojowi szkodliwych mikroorganizmów. Dlatego, warto po praniu zanurzyć wielorazową maseczkę w roztworze
EM Refresh w proporcji 1/10.
Przynajmniej zasiedli się pożytecznymi bakteriami, które nie dadzą rozwijać się innym.
Co więcej – mam coś przyjaznego pod nosem.
Może jeszcze kropla olejku eterycznego i przekonam siebie samą, że to prozdrowotny zabieg.