Często w tym roku podróżowaliśmy drogą nr 19 na Podlasie. Piękne pejzaże. Jednak przez okna samochodu widać wielkie płaskie budynki
z małymi oknami. Miejsce przemysłowego chowu zwierząt. Nocą chlewni
i kurników nie widać, ale czuć. Zawsze dziwi mnie to, że hodowcy nie stosują EM-ów.
Dzięki temu na pewno sami poczuliby ulgę, a razem z nimi zwierzęta oraz sąsiedzi! Może nie są tego świadomi…a może w to nie wierzą? Dla zainteresowanych mamy badania Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie nad wpływem EM-ów na stężenia amoniaku w budynkach inwentarskich. Przypominam, że nadmiar amoniaku powoduje poważne problemy
z drogami oddechowymi zwierząt, stany zapalne spojówek i rogówek.
PS Warto też wiedzieć, że trendy są niesprzyjające hodowcom.
http://www.fpiec.pl/futopia/szwajcaria-bedzie-glosowac-w-sprawie-calkowitego-zakazu-chowu-przemyslowego