21 września był Światowy Dzień Pokoju.
Jest taki świat, gdzie ludzie rozmawiają ze sobą nawet o trudnych sprawach, słuchają się, okazują sobie życzliwość przy każdej nadarzającej się okazji. Umieją żartować z siebie wzajemnie i nie obrażają się na jakiś nieokreślony czas. Kiedy pojawia się problem, drążą, aż znajdą rozwiązania. Nie zostawiają „trupów w szafie” ani „cieni pod stołem”. Umieją przepraszać i przyjmować przeprosiny. Nie wierzą w złe intencje swoich braci, sióstr, dzieci, matek i ojców. Nie mają potrzeby karania się wzajemnie. Tacy ludzie tworzą wokół siebie czyste powietrze. Nie chcę przebywać w innym. Szkoda życia.