W tym miesiącu luty przyniósł nam nie tylko gwałtowne roztopy, ale także niezwykle częste i obfite opady deszczu, które spowodowały zalania i powodzie, skutkiem czego wiele pól i budynków zostało zalanych.
W tej sytuacji zawsze trzeba po osunięciu wody zadbać o to, żeby nie rozwijało się gnicie pól, które zawsze występuje po tym, jak gleba zostaje przez dłuższy czas pozbawiona dostępu tlenu. Efektywne Mikroorganizmy doskonale potrafią regenerować gleby po podtopieniach. Hamowanie procesów gnilnych to właśnie jedna z ich podstawowych właściwości.
Podobnie się dzieje w zalanych budynkach. Oprysk EM pozwala chronić ściany i podłogi przez pleść i likwiduje odór.
Mogliśmy tego doświadczyć i udokumentować 14 lat temu podczas wielkiej powodzi na Wiśle w roku 2010.
Rozmawialiśmy wtedy z mieszkańcami Janowca kilka tygodni po powodzi. Prosiliśmy ich, aby ocenili skutki prowadzonej przez miasto i sponsorowanej przez producenta EM Greenland Technologia EM, Akcji „EM na Pomoc”. Wszystkie zalane ulice i ogrody zostały opryskiwane przez straż pożarną rozcieńczonymi EM-ami. Mieszkańcy dostali baniak EM do opryskiwania swoich domów i podwórek.
Jak stosować EM po powodzi?
NA POLU
Kiedy woda wycofa się i można już wchodzić na pole, robimy oprysk EM NA z wodą 20 l na ha (około 300 l wody).
W DOMU
Po powodzi należy spryskiwać pomieszczenia: podłogi, ściany, sufity roztworem EM Refresh lub EM-A z wodą w proporcjach 1:5. EM-A to preparat, które otrzymujemy namnażając samemu EM-1 i melasę. To najtańszy z dostępnych preparatów EM. Inne preparaty są gotowe do użycia.
Oprysk należy wykonać kilka razy w pierwszym okresie, czyli w pierwszych 10 dniach: od 2 do 4 razy, w zależności od tego, jak długo stała woda. Im dłużej, tym częściej trzeba opryskiwać. Później, w zależności od stanu uszkodzenia pomieszczeń, należy wykonać oprysk o mniejszym stężeniu 1:10 2 do 4 razy w miesiącu.
Inne linki powiązane